Plener poślubny / okolice Warszawy

Ten plener jest jednym z moich ulubionych, przede wszystkim dlatego, że wspaniale współpracowało mi się z Martyną i Piotrem. Przedstawiłam im swoją wizję na naszą sesję, a Oni bez słowa weszli w swoje role. :-) Generalnie, chodziło o dużo miłości, emocji, uczucia na zdjęciach, co wydaje się może zupełnie oczywiste w tego typu sesjach, ale nie zawsze łatwo jest pokazać to przed obiektywem.

Tutaj było wybitnie pięknie. Wspaniałe ujęcia posypały się same. W pewnym momencie niespodziankę sprawiło nam zachodzące słońce i w idealnym momencie zaświeciło, jak się tego wcale nie spodziewałam.