Natalia i Jarek poprosili o plener nietypowy. Chcieli mieć miłą poślubną pamiątkę, ale nie taką jak większość plenerów. Opowiedzieli mi historię swojego związku, w którym jak to często bywa, są gorsze i lepsze chwile ale cały czas wielka miłość. Długo zajęło mi znalezienie języka wizualnego, żeby to pokazać. Oczywiście moja radość w szukaniu tej drogi jest nie do opisania. Dziękuję Natalio i Jarku, że to ja mogłam zrobić te zdjęcia.